środa, 21 września 2016

Pamiętnik z podróży - Hiszpania!


Zawsze zdjęcia z podróży wplatałam w wpisy z sesjami itd. Tym razem za radą pewnej wspaniałej osoby zdecydowałam w końcu zrobić coś inaczej. Dziś cały wpis poświęcam niesamowitej podróży do Hiszpanii.
Myślę, że teraz będę robić za każdym razem. W sumie chętnie bym prowadziła blogi podróżnicze (jakby było ich za mało:D), ale na pewno bym się w tym odnalazła. Podróże to moja miłość!
Co by tu więcej pisać, przejdźmy do zdjęć!





Taki piękny widok przywitał Nas po wyjściu z metra





Dokładnie!






Podróżnicy :3







Ślad po Nas w Muzeum Picassa w Maladze!



Mama fotografi













Mieszkaliśmy w super turystycznej dzielnicy
Jakby ktoś planował Hiszpanię to mam dobre miejsce do polecenia
jeśli chodzi o nocleg oczywiście! :D



Takich cudowności było tam pełno, ludzie to mają cierpliwość jednak żeby tworzyć takie rzeczy





Gibraltar!

No dobra. To jest zdecydowanie miejsce które trzeba zobaczyć!
Przynajmniej na mnie zrobiło ogromne wrażenie.
Samo to, że aby wejść do miasta trzeba przejść przez pas startowy :D
Co widać poniżej.
Podobno mają zrobić jakieś przejście i za jakiś czas nie będzie takiej możliwości, dlatego radzę się śpieszyć 
Taka drobna rzecz, a na prawdę sprawia sporo radości!







Teraz część totalnie cudowna, oczywiście zdjęcia w ogóle nie odzwierciedlają tych widoków
Samo szczęście, totalnie :D
Co prawda wycieczka na górę trochę kosztuje, ale warto
Oczywiście można też wejść i zejść na piechotę, ale to już zajmuje trochę czasu






A za Nami choć na zdjęciu tego nie widać, bo jest prześwietlone,
widać było Afrykę (jest to jeden z celów podróży w życiu!)




Chytry przyjaciel




Oprócz widoków, mamy także jaskinię do zwiedzenia na górze




Selfie to ważna część podróży
















Papa Gibraltar!




Grenada 



Kanabis! :DD










Może szyneczki?
Tak, to wisiało normalnie w restauracji nad głowami klientów :D






Hiszpanią nocą <3




 urodzinowa pizzula z Sangrią!!!




Kolejny przyjaciel




<3




Sevilla

Co do Sevilli to muszę przyznać, że przy temperaturze 40 stopni,
myślałam, że skonam.
Wszędzie tam gdzie było morze, było cudownie, ale tam w mieście...
No, po prostu na takie temperatury się nie nadaję :D



Alcazar











Miałam samych świetnych model











Jeszcze więcej przyjaciół/modeli









Pokaz delfinów to też cudowna sprawa!
Co prawda człowiek jest zmieszany bo nie wie czy to dobre czy raczej niekoniecznie,
Bo stworzenia powinny żyć sobie na wolności.

Ale życie jest jakie jest, a na taki pokaz warto się przejść :)








Ostatnia pizza i Sangria :(




Żegnaj Hiszpanio.
Do następnego razu!
I witaj zielona Polsko :)
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej!




A zdjęć było jeszcze więcej.
Myślę jednak, że tyle wystarczy.

the end.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Jeśli ktoś miałby do mnie jakieś pytanie, bądź chciałby zdjęcia, niech pisze tu: lonley.pike@gmail.com