sobota, 8 grudnia 2012

Still Counting


Zaległości, zaległości, zaległości.
Ale jeszcze tylko troszkę..:)

Ogólnie to, coraz bardziej przeraża mnie wizja nadchodzącej matury. Najchętniej bym wyjechała, teraz, natychmiast. Wciąż wracam do zdjęć z Francji.. No, ale z takimi wyjazdami trzeba zaczekać do wakacji.
Najdłuższych wakacji.
Trzeba będzie je porządnie wykorzystać.

O ile zdam maturę.



Wracając do zdjęć. Oczywiście robiła je moja ukochana Aneta.
Prawdopodobnie będzie tam jeszcze jedna sesyjka, bo ciągle nam mało.
Na zdjęciach: ja.















1 komentarz:

Kontakt

Jeśli ktoś miałby do mnie jakieś pytanie, bądź chciałby zdjęcia, niech pisze tu: lonley.pike@gmail.com