środa, 2 maja 2012

Marysia







Na zdjątkach Marysia, a tu macie jej bloga: http://marrfashion.blogspot.com/








2 komentarze:

  1. zgadzam się,jest mega zmęczenie,ale jest to wykończenie pozytywny.Spędziliśmy kupe czasu razem i to jest super.Twoje obawy co do nudy się nie sprawdziły,przeciwnie było mega przecudownie !
    Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy,ale wiesz nie kończy się życie,więc jeszcze napewno będą jakieś okazje ;-)

    ps.co filozofią pojechałam

    OdpowiedzUsuń

Kontakt

Jeśli ktoś miałby do mnie jakieś pytanie, bądź chciałby zdjęcia, niech pisze tu: lonley.pike@gmail.com