Co ja mogę Wam napisać? Nie będę opisywać jak było, bo myślę, że to nie jest istotne dla tego kto to czyta.;)
Dlatego, dziś mam dla Was fotorelację z tego zajebistego (szkoda tylko, że tygodniowego) wyjazdu.
ENJOY!
Mmmm.. PYSZNOŚCI!!
Nawet coś o Michaelu znalazłam!
<3
CUDO
(szkoda, że zdjęcie w ogóle nie oddaje tego widoku!)
Litewski obiadek
Leżing